• 1.jpg
  • 2.jpg
  • 3.jpg
  • 4.jpg
  • 5.jpg
  • 6.jpg

Żeglce

... oddalone od Krosna o około 9 km. graniczą od wschodu ze Zręcinem i Chorkówką, od zachodu z Kopytową, od południa z Leśniówką a od północy z Długiem . W pobliżu znajduje się las zwany Żegleckim. Z naszą miejscowością związana jest legenda. Według niej dawno temu, kiedy Żeglce nie były jeszcze zamieszkałe, właściciel tego miejsca powiedział, że kto chce może się tutaj osiedlić. Znalazł się pewien człowiek, który powiedział że chce. W ten sposób powstały Żechce, późniejsze Żeglce.

W XI wieku Żeglce należały do wsi szlacheckich na terenie przylegającym do Krosna. Tereny te mocno zniszczyły i wyludniły najazdy tatarskie w latach 1259-1260 i 1287-1288. Następnie wieś dostała się w posiadanie rycerskiej rodziny Bogoriów. W 1374 roku po śmierci Mikołaja Bogorii (1291-1338) herbu Bogoria, wojewody krakowskiego, doradcy Władysława Łokietka, tereny te zagarnął spokrewniony z nim Paszko Bogoria z Wiśniowej lub ze Skotnik.

W 1392 roku występował w źródłach sołtys z Żeglec, jednak dopiero 5 lat później wiadomo że był to Grzegorz.

W 1412 i 1419 roku Paszko Bogoria zabezpieczył na rzecz swojej żony Jadwigi Bogoria posag, m. in. wieś Żeglce. W 1410 roku mieszkańcy tych terenów wraz z Kobylańskimi wzięli udział w Bitwie pod Grunwaldem. W 1418 roku właścicielem wsi był Stanisław Tharnski, który zasłynął w tej bitwie.

W 1474 roku wieś zostaje spalona przez najazd węgierski. Trzy lata później, w 1477 roku Stanisław Tharnski sprzedał Żeglce za 100 grzywien Mikołajowi Jaworskiemu. W latach 1480-1481 dziedzicem wsi był Jan Kolanowski. Za 80 grzywien zastawił 7 kmieci Stanisławowi z Bieniątek. Kolejnym właścicielem Żeglec był Piotr ze Skotnik który zastawił w 1489 roku połowę swojego dziedzictwa w Żeglcach i połowę Chorkówki Janowi Targowickiemu z Targowisk.

Zapis ten w dwanaście lat później odstąpili bracia: Jan, Andrzej i Marcin Targowiccy swojej siostrze Helenie. W 1581 roku Żeglce należały do Wojciecha Dłuskiego a w 1616 roku Żeglce zwane tak że Że-chce przejęła rodzina Czykowskich.

Właścicielami byli bracia: Krzysztof i Hieronim Czykowski oraz ich siostry: Anna, żona Jana Bogusza, Magdalena i Jadwiga, obie niezamężne.

W 1657 roku Żeglce ponownie zostały zniszczone przez najazd węgierski.

W latach 1768-1772 miejscowi wspierali Konfederatów barskich. Pod koniec XVIII i na początku XIX wieku Żeglce należały do Onufrego Zygmuntowskiego Prawdzica a po jego śmierci do Szymona i Marii Zygmuntowskich.

Na początku XIX wieku wieś należała do pani Zygmuntowskiej. W 1819 roku nabywa dwa majątki (Zręcin i Bóbrkę) Rudolf Klobassa, pochodzący z Moraw wyższy urzędnik salinarny z Drohobyczu. W 1848 roku jego syn Karol Klobassa-Zrencki, właściciel Zręcina poślubił Ludwikę Zygmuntowską, córkę Mari i Szymona. Około połowy XIX wieku staraniem Karola Klobassy wybudowany został w Żeglcach dwór murowany z cegły (wcześniej był drewniany) na planie prostokąta. Żona Karola Klobassy oddała Żeglce jako wiano swojej córce i wieś przeszła w posiadanie rodziny Klobassów-Zrenckich. Małżeństwo to trwało tylko 6 lat. 5 lutego żona Karola Klobasy zmarła na złośliwą puchlinę mając tylko 33 lata. Jej ciało zostało zabalsamowane woskiem, złożone w kryształowej trumnie a następnie złożone w kaplicy krewnych ze strony jej ojca.

Po nim odziedziczył miejscowość Wiktor Klobassa-Zrencki a po jego śmierci Karol Klobassa-Zrencki, który wspierał powstanie styczniowe i wspólnie z Ignacym Łukasiewiczem i Tytusem Trzecieskim założyli jedną z pierwszych w świecie spółkę naftową.

Od 1878 roku istniała w Żeglcach szkoła odgrywając dużą rolę w kształtowaniu postaw patriotycznych, także mieszkańcy chętnie brali udział w wyzwalaniu Ojczyzny i wojnie z bolszewikami w 1920 roku. W roku szkolnym 1892/93 uczyło się w niej 117 dzieci.

W tym czasie pewne części wsi nazywano: Debrza, Kolanówka i Podlesie. Najwięcej można tu było spotkać nazwisk: Bugielskich, Cieśluków, Molów, Wityńskich, Buczyńskich i Wojtoniów.

Końcem XIX wieku wieś zajmowała obszar 3,09 km2 mając 166 domów i licząc 878 mieszkańców z dużą przewagą kobiet.

Mieszkańcy od niepamiętnych czasów zajmowali się tu głównie rolnictwem. Najczęściej uprawiali: żyto, pszenicę, jęczmień, owies oraz rośliny strączkowe i okopowe.

Ks. Stanisław Sarna zauważa, że rolnicy nie przywiązywali zbytniej uwagi do płodozmianu. Tak więc na lepszych gatunkowo gruntach zasiewali pszenicę i sadzili ziemniaki, natomiast ziemię przeznaczoną pod zasiew żyta użyźniali co roku nawozem. Ks. Sarna słowa uznania ma dla zamieszkujących Żeglce za ich staranne prowadzenie ogrodów. W czasie wolnym od prac w polu mieszkańcy Żeglec wyrabiali ule nowego systemu, sprzęty domowe lub chodzili na zarobek do dworu. Na sprzedaż mieszkańcy wsi oprócz uli i wazoników wystawiali też wrzeciona.

Byli tutaj również krawcy, szewcy, kowale i kilku cieśli.

W czasie II wojny światowej wielu mieszkańców Żeglec straciło życie biorąc udział w walkach w 1939 roku oraz w oddziałach partyzanckich, m.inw ataku na dwór policji hitlerowskiej w Chorkówce i w akcjach AK w Bóbrce. Działał tu Pluton AK nr 39. W czasie obławy z rąk Niemców w Żeglcach 3 maja 1944 roku zginął Kazimierz Czuchra "ZIUK" należący do AK OP-15.

Po wejściu wojsk sowieckich, ppor. Marian Szpil "Jarowicz" dow. Plutonu nr 39 w Żeglcach z AK OP-15 został aresztowany przez NKWD i wywieziony na Sybir, skąd wrócił z mocno zniszczonym zdrowiem.

Kilka lat po zakończeniu II wojny światowej w naszej miejscowości powstaje Kółko Rolnicze, które przez wiele lat ułatwia życie okolicznym rolnikom. Około połowy lat 50-tych w Żeglcach powołane do życia zostaje Koło Gospodyń Wiejskich, które wprowadza sporo nowości dla gospodyń z naszej miejscowości. W drugiej połowie lat 50-tych nasza miejscowość zostaje zelektryfikowana (jak możemy się dowiedzieć, w pierwszych latach domowe instalacje elektryczne były bardzo skromne i składały się z jednego gniazdka i jednej oprawki na żarówkę).

W 1960 roku Jerzy Kozieł założył LZS, któremu nadał imię Łukasiewiczanka. W 1966 roku w Żeglcach zostaje oddana do użytku nowa szkoła, tak zwana "Tysiąclatka".

W 1971 roku, głównie dzięki ogromnym staraniom Mieczysława Żuraka, nasza wieś zostaje zgazyfikowana. Dziś wydaje się to śmieszne ale wtedy bardzo duża część naszego społeczeństwa była przeciwna gazyfikacji.

W 1983 powstaje w Żeglcach Parafia a rok później rusza budowa Kościoła.

W 1987 roku przy dużej pomocy Grzegorza Wójtowicza, pracownika PZU, powstaje nowa remiza strażacka. PZU pokryło w 50 % koszt budowy. W 2006 roku rozpoczęła się budowa kanalizacji, którą zakończono rok później.